Subskrybuj!
Przypłynęliśmy na wyspę Leros. Zwiedziliśmy miasto, z niesamowitą zabudową, i wróciliśmy do portu. Jak się okazało, w ostatniej chwili. Nagle zmieniła się pogoda. Włączyliśmy silnik, aby zapobiec uderzeniu rufą o pirs. Nie wszyscy mieli szczęście. Niektóre jachty doznały szkody.