W tym odcinku jesteśmy w stoczni i towarzyszymy Raphaelli w zejściu z łoża i wypłynięciu na wody. Zwodowany jacht przeprowadzamy ze stoczni do mariny Olympic. To raptem kwadrans żeglugi, ale dla nas, stęsknionych za żeglowaniem, frajda niewiarygodna!

Na Raphaelli większość prac przed sezonem została wykonana. Pozostało założenie żagli i kosmetyczne zmiany we wnętrzu. Ale to już w porcie. W tym odcinku mówimy też, jak załatwić tani internet w Grecji i pokazujemy okolice na północ od Lawrio, gdzie otoczenie raczej industrialne, ale amator plażowania też znajdzie coś dla siebie.