Kupić jacht? Szukajcie a znajdziecie!
Jak by tu kupić jacht? U nas trwało to długo i nie bez zawirowań, jak wiecie. Ale w końcu się udało i możemy już śmiało powiedzieć – mamy jacht!
Poszukiwanie jachtu to nie jest łatwa misja. Szczególnie jeśli planuje się kupić jacht do czarteru, gdzie trzeba tak wiele elementów wziąć pod uwagę. Pisaliśmy o tym tutaj.
My w tej misji mieliśmy wsparcie naszych greckich partnerów, Christosa i Teo. Współpracowaliśmy, szukając jachtu, ale to oni znaleźli oba jachty, bo ostatecznie stanęło na dwóch propozycjach.
Najważniejsze, że za poprzedni jacht mieliśmy płacić dopiero w lutym, więc mieliśmy środki na nowy!
Kupić jacht? Hanse 455
Hanse 455 – piękna, elegancka i komfortowa łódź. Nieco większa od Oceanisa 45, który był dla nas optymalnym rozwiązaniem. Dość nowa, bo z roku 2016. Ale przy okazji też dość droga. Całkowity jej koszt wynosił 170 000 euro. Nie będziemy ukrywać, że Swell, bo tak jej na imię, zrobiła na nas wrażenie.
Swell, Hanse 455
Swell, Hanse 455
Kupić jacht? Oceanis 45
Jednocześnie trwały poszukiwania Oceanisa 45. Przez chwilę powstała myśl, żeby ściągnąć taką łódź z Brytyjskich Wysp Dziewiczych, bo tam była wystawiona na sprzedaż, ale wobec trudności i kosztów zrezygnowaliśmy. I nagle jest! Znalazła się i to na miejscu! W Grecji! Na imię jej Idrousa. Oceanis 45 z roku 2014.
Idrousa, a dziś już Rafaela, ma cztery kajuty, dwie łazienki i dwie lodówki w kambuzie.
Jest w dobrym stanie. Oczywiście pewne drobiazgi są do poprawy. Opiszemy je w artykule o surveyu. Ale ponieważ zajmiemy się nimi w trakcie remontu, przygotowującego do sezonu, nie mamy powodów do niepokoju.
Idrousa, Oceanis 45
Idrousa, Oceanis 45
Na Youtube jest film, udostępniony przez poprzedniego właściciela.
I tak! Zdecydowaliśmy się na tę drugą łódź – Oceanis 45. Możemy więc już mówić o Idrousie, która została Rafaelą.
Pytasz, jak kupić jacht? Szukać. Nie poddawać się wobec trudności.