Pytasz, czego spodziewać się na rejsie? Zastawiasz się, jak się przygotować do wyjazdu na jacht? Jedziesz pierwszy raz na tego rodzaju wyjazd i nie wiesz, co Cię czeka? Czeka Cię wiele przygód, słońca, pływania i zwiedzania. Ale też pewne niedogodności. Co przeważy?
Natura
Jeśli zastanawiasz się, czego spodziewać się na rejsie to na pewno życia blisko natury. Jesteś na wodzie, więc masz mnóstwo okazji do kąpieli, pływania z rurką, może nawet nurkowania. Jeśli wypływasz latem to również dużo słońca. W Grecji 250 dni w roku to dni słoneczne.
Wakacje na jachcie to pływanie
Przygotuj się na spotkania ze zwierzętami. Nierzadko zdarza się, że do jachtu podpływają delfiny. Jeśli są w radosnym nastroju, mogą Ci dać prywatny pokaz akrobacji. Zdarza się też, że spotykamy żółwie albo foki, mniszki śródziemnomorskie.
Delfiny w Grecji
Krajobrazy
Zwykle żeglowanie to także postoje w małych zatoczkach, przy zacisznych plażach. Cyklady to górzyste wyspy, skały wyrastające z wody robią wrażenie.
Wyspa Milos nazywana jest wyspą kolorów, z powodu wielobarwnych formacji skalnych. Kleftiko, z jaskiniami, urwiskami, przesmykami, było kiedyś kryjówką piratów. Dziś może być Twoją kryjówką.
Zachód słońca w okolicy Santorini
Zwiedzanie
Czego jeszcze spodziewać się na rejsie? Będziesz pływać od wyspy do wyspy, a każda z nich ma coś szczególnego do zaoferowania. Weźmy kilka przykładów.
Na zboczu wyspy Milos, powyżej wioski Klima, rozłożony jest amfiteatr hellenistyczny. Można tam wejść bez biletu. To bardzo rzadkie znaleźć się w takim miejscu samemu, bez zgrai rozgadanych turystów. Towarzyszą Ci tylko widzowie z II wieku p.n.e. Siedzisz z nimi na widowni, patrząc na bezkres morza.
Amfiteatr hellenistyczny na wyspie Milos
Na wyspie Ios znajduje się grób Homera. Nie ma pewności, czy rzeczywiście Homer został tam pochowany. Ale załóżmy, że tak! Jeśli wynajmiesz samochód, bo grób znajduje się daleko od portu, będziesz przedzierać się przez koczujące na asfalcie stada kóz.
Grób Homera na wyspie Ios
Wąskie uliczki Mykonos wydają się wręcz nieprawdziwe, pomalowane na biało z niebieskimi dodatkami, czyste, ozdobione kwiatami, sprawiają, że czujesz się jak w bajce.
Uliczka na wyspie Mykonos
Jak się nie ma samochodu…
Na Hydrze nie ma ruchu samochodowego. Wszelki transport odbywa się z pomocą osłów. To miejsce, w którym możesz cofnąć się w czasie.
Wypoczynek
Na jachcie unikniesz tłumów. Poza tym czeka Cię luz i spokój. Czasem trzeba coś zrobić, zdjąć albo założyć odbijacze czy pomóc przy zwrocie, ale poza tym nie ma wielu zadań do wykonania. Możesz spędzać czas z książką na dziobie. Jeśli nocujecie w zatoce, panuje cisza, a do snu kołysze cię delikatne bujanie.
Relaks na jachcie
Poza tym na wodzie jest nieco chłodniej niż na lądzie, więc upały nie dokuczają.
Kuchnia
Jesteś na morzu. Masz dostęp do świeżych ryb. Możesz od rybaków kupić ryby albo mule i przyrządzić na łódce. W każdej tawernie dostaniesz krewetki, kalmary, ośmiornice z grilla. Każda z wysp greckich ma też swoje unikalne potrawy albo wina. Przy skałach zobaczysz dzieciaki, łowiące jeżowce, a na uliczkach będziesz mijać wiszące ośmiornice.
Mule kupione od rybaków
Mała przestrzeń
Zwykle jachty czarterowe mają ok. 12 – 15 metrów długości. A w środku 3 – 4 kajuty i 2 – 3 łazienki, na które mówimy kingston. Poza tym część kuchenną, zwaną kambuzem i salonik, czyli mesę, Żeby to wszystko zmieścić na kilkunastometrowej łodzi, trzeba było się nagłowić. Dlatego kajuty są wąskie i nie dają gościom poczucia intymności. To może być trudne, jeśli w kajucie śpią osoby sobie obce.
Łazienki też są przytulne. Oferują wszystko, czego potrzebujesz. Jest sedes, prysznic, umywalka i szafki. Ale na kilku półeczkach muszą się zmieścić rzeczy całej załogi, więc lepiej nie przesadzać z liczbą kosmetyków.
Kingston
W kajutach są również schowki, ale podobnie jak w łazience, miejsca w nich niewiele. Lepiej więc zadbać o kompaktowy bagaż.
Spakuj się do miękkiej torby, którą będzie można gdzieś wcisnąć na czas rejsu. Dużych walizek, sztywnych, na stelażach nie da się przechować na łodzi.
Ilość wody w zbiornikach również jest ograniczona Możesz się umyć, bez obaw, ale zaleca się oszczędność.
Z małą ilością miejsca wiążą się też ewentualne problemy towarzyskie. Czasem trudno z kimś wytrzymać na tych paru metrach kwadratowych. Żeglowanie wymaga więc od nas sporo dystansu.
Nieco pomaga system wacht. Załogę dzieli się a grupy i przydziela zadania. Każdy wie co i kiedy ma robić. To może pomóc w uniknięciu konfliktów.
Bezpieczeństwo
Wypadki na jachtach zdarzają się bardzo rzadko. Ale jesteś na wodzie, więc musisz zachować ostrożność. Kapitan zawsze na początku rejsu mówi o zasadach bezpieczeństwa.
Na pewno powie Ci o zasadzie “jedna ręka dla jachtu”, czyli zawsze trzymaj się czegoś stabilnego.
Zwykle kapitan prosi również, by w czasie rejsu nie pić alkoholu. Wieczorem, w porcie, kiedy już nie płyniecie, oczywiście można. Ale na wodzie nie pijemy!
Porządek na jachcie ma znaczenie. Łatwo się zaplątać w leżącą bezwładnie linę, a rzeczy zostawione w mesie, mogą spaść ci na nogę przy przechyle.
Dowiedz się, gdzie są kamizelki ratunkowe, żeby szybko po nie sięgnąć, gdyby była potrzeba. Choć jej nie będzie.
Szerokie zwiewne ubranie może się o coś zaczepić. A śliskie buty łatwo cię wyślizgają z załogi.
Warto też wziąć wodoszczelne opakowania na sprzęt elektroniczny.
I jeszcze jedno! Ze względów bezpieczeństwa kapitan ma szczególną pozycję. On jest odpowiedzialny za załogę i jacht. On też ma największą wiedzę i orientację. Mówi się, że kapitan ma zawsze rację. Nie dyskutujemy z kapitanem.
Choroba morska
To prawda, choroby morskiej możesz spodziewać się na rejsie. Dobra wiadomość jest taka, że zwykle nie trwa ona długo. Najczęściej choroba męczy tylko pierwszego dnia. Latem w Grecji warunki do żeglowania są na tyle dobre, że nie buja mocno.
Jest kilka zasad: patrzeć na horyzont, przebywać w kokpicie, przyjąć pozycję półleżącą.
Podobno pomaga imbir. Można kupić preparaty z imbirem. Niektórzy zajadają się imbirem kandyzowanym, co może być przyjemne. Proponuje się też terapię olejkami aromatycznymi.
Są również różnego rodzaju metody homeopatyczne, bransoletki uciskowe czy plastry, które działają na zasadzie akupresury.
No i oczywiście konwencjonalne leki. Jest szansa, że się nie przydadzą. Ale jeśli jedziesz na rejs pierwszy raz, weź na wszelki wypadek.