Gdy podpływasz do Mykonos, z oddali widzisz piękne, białe wiatraki, stojące na wzgórzu. Ale nie tylko z nich słynie wyspa Mykonos. Przyjeżdżają tu wszyscy, którzy lubią dobrą zabawę i bywanie, dzięki czemu każdego lata wyspa dumnie paraduje po instagramowych profilach influencerów i celebrytów.
Nas, żeglarzy, rzadko pociągają kluby nocne, ale wyspę i tak warto odwiedzić, o czym piszemy TUTAJ.
Otaczają ją od północy wyspa Tinos, od południa Naxos, a w bezpośrednim sąsiedztwie Mykonos są małe, niezamieszkałe wyspy Rinia i Delos.
Na Mykonos są dwa porty, ale jachty cumują tylko w jednym – Tourlos, zwanym Nowym Portem. Stary Port jest w stolicy wyspy, miasteczku o nazwie Mykonos. Tam zatrzymują się autobusy wodne i łodzie wycieczkowe oraz cumują kutry.
Port Tourlos
Tourlos znajduje się dwa kilometry na północ od miasta. Tutaj cumują jachty, zatrzymują się wodoloty i wielkie statki wycieczkowe. Jest gwarno, głośno, tłumnie i chaotycznie.
Nowy Port na Mykonos
Zarezerwuj miejsce!
Latem Mykonos to oblegana miejscówka. Jest duża szansa, że jeśli przypłyniesz znienacka, nie znajdziesz wolnego miejsca. Dlatego koniecznie dzień wcześniej, a jeszcze lepiej dwa dni przed planowaną wizytą, zadzwoń lub wyślij SMS do władz portu. Niestety, nie odpowiadają. Choć trzy razy prosiliśmy o potwierdzenie rezerwacji, nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Ostatecznie się udało. Harbour master pamiętał nazwę naszej łodzi i wskazał nam miejsce. Ale nie wszyscy mają tak pozytywne doświadczenia. Niektórzy odpływają z kwitkiem, mimo prób rezerwacji.
Numer telefonu: +30 694 694 2091.
Warunki w porcie i cumowanie
Harbour master wskaże Ci miejsce do cumowania. Dostępne są muringi, a na kei jest prąd i woda.
Wejście do portu jest wąskie, trzeba uważać na często pływające wodoloty.
Port jest nieźle chroniony, choć w czasie meltemi powstaje nieprzyjemna fala, a manewry są utrudnione.
Uwaga! Na dnie, równolegle do kei pontonowych, leżą łańcuchy od muringów. Pamiętaj o tym, gdyby była potrzeba użycia kotwicy.
Za noc w porcie z poborem prądu zapłaciliśmy 6,30 euro.
Infrastruktura
W porcie są toalety i prysznice. Po drugiej stronie jezdni, naprzeciw portu są dwa sklepy spożywcze, wypożyczalnia samochodów, pralnia i restauracja.
Przy wejściu do portu jest miejsce, gdzie można pobrać paliwo, ale wcześniej trzeba zadzwonić. Wtedy przyjedzie cysterna.
Jak dotrzeć do miasta?
Z portu do miasta są dwa kilometry. Można dojść piechotą, drogą wzdłuż wybrzeża. Brzmi to kusząco, ale droga jest wąska i pozbawiona pobocza, więc to nie najprzyjemniejszy spacer.
Możesz wybrać autobus. Przystanek znajdziesz przed zejściem do portu, a koniec trasy znajduje się przy Starym Porcie. Autobus odjeżdża co godzinę.
Najprzyjemniejsze rozwiązanie to autobus wodny, który pływa non stop między Starym i Nowym Portem, a kosztuje 2 euro. Bilet kupisz w kiosku w porcie lub na pokładzie.
Stary Port
Stary Port to sympatyczne miejsce w centrum stolicy wyspy. Okolony białymi budynkami, typowymi dla cykladzkiej architektury, z fragmentem plaży i uroczą kapliczką świętego Mikołaja, robi wrażenie.
Jeśli szukasz wycieczki na pobliskie Delos, tu znajdziesz budkę z biletami.
W porcie jest zakaz kotwiczenia dla jachtów, choć niektórym się udaje. Zwykle cumują tu łodzie wycieczkowe, autobusy wodne i kutry.
Stary Port na Mykonos
Budka z biletami na Delos
Oba porty pokazujemy w jednym z naszych odcinków:
Kotwicowiska na Mykonos
Kotwicowiska przy stolicy
Niektórzy kotwiczą poniżej Starego Portu, obok Małej Wenecji. Niewątpliwie to urocze miejsce. Z jednej strony Mała Wenecja, z drugiej wiatraki na wzgórzu.
Megali Ammos to piękna plaża nieco na południe, za wzgórzem z wiatrakami. Można tam się zatrzymać, ale oba miejsca sprawdzą się tylko przy dobrej pogodzie.
Jeszcze nieco na południe leży bardzo dobrze chroniona zatoka Korfos. Na dnie są muł i wodorosty, a oprócz tego stare łańcuchy, porzucone kotwice i kamienie. Szczególnie po wschodniej stronie zatoki trzeba uważać. A do tego jeszcze w sezonie zatoka jest zatłoczona.
Kotwicowisko przy Małej Wenecji
Widok na zatokę Megali Ammos
Inne kotwicowiska
Platis Yialos daje dobrą ochronę przed meltemi, za to jest otwarta na południe. Na dnie jest piach, więc kotwica powinna trzymać dobrze. Zatokę otaczają drogie hotele z klubami nocnymi. Na spokój nie ma co liczyć.
Ormos Kalo Livadhi również oferuje dobre schronienie przed meltemi, za to otwarta jest na zachód. Na dnie – piach i wodorosty. Trzeba uważać na skałki.
Ormos Ayios Annas również dobrze chroni przed meltemi, choć zdarza się nieprzyjemna fala. Na dnie – piach i wodorosty. Na brzegu niestety jest głośno.
Oros Kalafatis oferuje dobre schronienie przed meltemi, ale jest otwarta na wschód i południe. Zaleca się ostrożność, bo w zachodniej części zatoki są podwodne skałki. Kotwicę lepiej zrzucić przy północnym krańcu plaży, na głębokości 3 – 4 m.
Panormos leży po północnej stronie wyspy. Nie chroni przed meltemi. To dobry wybór przy wiatrach południowych. Po zachodniej stronie jest zatoczka, w której można się schronić w razie meltemi. Uważaj na skałki i mielizny!
